Rozmowa bez końca? xD"

Ive-Hao · Wysłany: Śro 15:53, 29 Mar 2006 Temat postu:

Ech i tak swoje wiem....no tak naprawde to porostu mam słabość do czarnych charakterów...no prawda jest taka, że uwielbiam i Hao i Lorda Vadera i Sami-wiecie-kogo.... Laughing

Kitty · Wysłany: Śro 17:27, 29 Mar 2006 Temat postu:

Ja uwielbiam *myśli* ogólnie ciemną stronę mocy, xD Oro jest fajny (Sasuke nie lubie =="), lubie demona z jednej książki *-* (Bartimaeus i Kitty rządzą! xD)

Giwi · Wysłany: Śro 19:30, 29 Mar 2006 Temat postu:

Sasuke potrafi użalać sie nad sobą i mówić 'to mi brat zabił rodzine! to ja jestem samotny! to ja mam być mścicielem'
od tego boli głowa. I dlatego nie lubie Saska XD"

Karina · Wysłany: Czw 20:25, 30 Mar 2006 Temat postu:

Po co się użalać nad sobą kiedy można wziąźć się w garść i robić co sie powinno?

Kitty · Wysłany: Czw 21:07, 30 Mar 2006 Temat postu:

Właściwie to on myśli,że robi to co powinien. xP A Itachi jest nawet fajny... [K: Chyba tylko z wyglądu... =="] Hm... Masz rację xD chociaż te wory pod oczmai to też nie bardzo xP [K: Podobne do Twoich xD] A chcesz łeb? ==" [K: Nie ^^"]

Ive-Hao · Wysłany: Pią 17:38, 31 Mar 2006 Temat postu:

Tak sobie pomyślałam, warto przypomnieć jedno wydarzenie...w niedziele upłynie rok...i wiecie co? jeszcze się całkiem nie przyzwyczaiłam....

2.04.2005

Spadł deszcz
który zamoczył posadzkę kościoła
wydawało się wtedy
że figurki świętych
krzyż
i podobizny Świętej Matki
moknąc
płaczą wraz z ludem

w ów czas na franciszkańskiej
i na placu Świętego Piotra
(to jest pod jego oknami)
płonęły setki zniczy
nadzieja odeszła
(czy napewno?)
bez wiary

w końcu łzy
co się z oczu wymknęły
nie stanowiły przeciwwagi modlitwy
(której słowa zmieliły się z „ratuj Go” na
„wieczne odpoczywanie”)

Kumiko · Wysłany: Pią 19:32, 31 Mar 2006 Temat postu:

Ja też się jeszcze nie do końca przyzwyczaiłam. Jestem raczej ateistką, ale papież był wielkim, przez duże w, człowiekiem.
Piękny ten tekst.

Karina · Wysłany: Pią 20:48, 31 Mar 2006 Temat postu:

I zginął w moje urodziny... dziwnie jest teraz bez niego... charyzmę miał jak nikt...

Ive-Hao · Wysłany: Pią 22:18, 31 Mar 2006 Temat postu:

Tak...jak mało kto, a do tego umarł zaraz po tym jak wróciłam z pilegrzymki maturzustów ...(no prawie) ech a przy objedzie jeszcze myślałam, że przeżyje...

Kitty

Śliczny ten tekst... Ja kiedyś miałam napisać tekst pożegnalny, ech, ale gdzieś go zgubiłam... Naprawdę ładnie wyszło.
Ja czuję, że wiele osób się jeszcze nie przyzwyczaiło...

Hlao-ru

Nie wiem co powiedziec...
Nam wszystkim bardzo go brakuje...był taki dobry...

Giwi

Ja się nie przyzwyczaiłam... jeszcze brakuje mi tej kolędy którą śpiewał po Polsku... albo jego teksty 'a yam z kolegami chodziłem na poączki'
Wielki człowiek... który zjednoczył świat.

Kitty

Weźcie, co do nowego odcinka to wogóle zawalili. -.- Usunęli krewkę, dużo krewki [K: Kit jest uzależniona od krwi ^^] No tak, no!

Karina

A zauważyliście że Oppacho w pierwszej seri mówi do Hao po imieniu a w drugiej już per "panie"?

Kitty

W pierwszej chyba mówił "mistrzu", ale zauważyłam Razz