FF by Kumiko^^

Kumiko · Wysłany: Wto 18:17, 07 Mar 2006 Temat postu: FF by Kumiko^^

Wszyscy piszą to co będę gorsza xD
To ff z mojego bloga, którego niedaswno otworzyłam.

Miłego czytania^^
O to prolog:

Brązowowłosa dziewczyna szła grając na drewnianym flecie na miejsce, w którym miała odbyć się pierwsza runda eliminacyjna Turnieju Szamanów. Gra na flecie to był jej sposób na uspokajanie nerwów. Za brązowowłosą unosił się duch młodej dziewczyny w czerwonej szacie, miała ona czerwone włosy i oczy. Wyglądała na jakieś 20 lat, ale tak naprawdę miała ich około 700.
-Kumiko.- powiedziała czerwonowłosa.
-Tak Hiroko??- spytała Kumiko odsuwając flet od ust.
-Proszę cię przestań grać.
-Przecież wiesz że to mnie uspokaja.
-Wiem, ale nie lepiej byłoby zastanowić się co może nas czekać??
-Może i tak, ale teraz nie chcę o tym myśleć.
-Jak chcesz.- powiedziała Hiroko i nie odzywały się aż do dojścia na polanę w lesie.
-Czy to tu??- spytał duch.
-Chyba tak.- spojrzała na zegarek.- Mamy jeszcze jakieś pół godziny do pierwszej rundy pewnie sędzia za chwilę się pojawi.
Kumiko wiedziała jak mniej więcej odbywa się Turniej Szamanów, wiedziała że w rundzie eliminacyjnej będzie musiała walczyć z sędzią, ale nie wiedziała dokładnie na jakich zasadach.
W końcu pojawił się sędzia, był to wysoki indianin.
-Nazywam się Silva, jestem jednym z sędzi Turnieju Szamanów. Zasady pierwszej rundy są proste, musisz mnie uderzyć tylko raz, ale masz na to tylko dziesięć minut.
"To nie powinno być trudne" pomyślała Kumiko i razem z Hiroko stworzyły jedność ducha.

Daryśka · Wysłany: Wto 18:32, 07 Mar 2006 Temat postu:

Hmm... krótkie i jak na mój gust za dużo dialogów, ale może być ciekawie.

Ive-Hao · Wysłany: Wto 18:36, 07 Mar 2006 Temat postu:

fajny klimat, tym razem dialogów się nie czepiam...do tego mi to pasuje...

Karina · Wysłany: Wto 18:38, 07 Mar 2006 Temat postu:

Czytałam to juz wcześniej na blogu ale i tak mi się podoba. Szczególnie muzykalny duch:)

Kumiko · Wysłany: Śro 1:07, 08 Mar 2006 Temat postu:

Takie krótkie na razie te notki i takie sobie. Dzisiaj na bloga nowa notka nawet fajna mi wyszła^^

Kumiko złapała swoją halabardę i zaatakowała, jej atak został odparty przez ducha żółwia, a ona sama została ugryziona przez ducha kojota. „Jak to możliwe że on ma tyle duchów?” pomyślała.
-Hiroko zwykły atak nie wystarczy przygotuj się na atak ognistego ptaka.- powiedziała dziewczyna do swojego ducha, by po chwili skoczyć ku Silvie z ognistym ptakiem za plecami i ze zwiększoną siłą uderzyć, ale i tym razem sędzia się obronił.
-Zwykłą jednością ducha nic nie zdziałasz, musisz przejść na drugi poziom wtajemniczenia.
-Ale jak to zrobić?
-Musisz sama do tego dojść. Zostało pięć minut.
„Jak on to robi?” pytała Kumiko sama siebie. Postanowiła, że teraz uważniej będzie obserwować swojego przeciwnika. W tym czasie Silva wzniósł się w powietrze na skrzydłach i szykował się do ataku, kiedy nagle Kumiko doznała olśnienia.
-No jasne!- krzyknęła.- On ma duchy w przedmiotach, tylko jak je tam wprowadził?
Nie zdążyła dodać nic więcej ponieważ Silva zaatakował. Kumiko odrzuciło w tył, jednak dziewczyna szybko wstała.
-Hiroko masz jakieś pomysły co do sposobu wsadzenia ducha do przedmiotu??
-Niestety nie.
-Zostały trzy minuty.
”Musi się udać” pomyślała Kumiko.
-Hiroko forma ducha, do halabardy.- udało się czarodziejka znalazła się w broni.
-W takim razie ja też muszę przejść na wyższy poziom.
-Mamy tylko dwie minuty.- powiedziała szamanka do swojego ducha.- Atak ognistego ptaka.
Kumiko zaatakowała zanim Silva zdążył cokolwiek zrobić. Tym razem jej atak wyglądał trochę inaczej, tak jak wcześniej za nią pokazał się ognisty ptak, ale tym razem w płomieniach stanęła także halabarda. Dało się wyczuć, że atak jest potężny.
-Udało mi się??- spytała Kumiko.
-Tak!- krzyknęła uradowana Hiroko.- Przechodzimy do następnej rundy.
-Jestem wykończona. Wracam do domu.- Kumiko już się odwracała aby wrócić tą samą drogą którą przyszła.
-Poczekaj.- powiedział Silva.- Musisz wziąć dzwonek wyroczni, będziesz przez niego powiadamiana o tym kto jest twoim przeciwnikiem i gdzie odbędzie się walka.
Kumiko wzięła dzwonek i poszła swoją drogą.
Gdy dotarła do domu, nawet nie przebrała się w piżamę, tylko od razu położyła się spać.

Ive-Hao · Wysłany: Śro 11:14, 08 Mar 2006 Temat postu:

Wiesz jakoś mocno kojarzy mi się to z "egzaminem" Yoh.....

Kumiko · Wysłany: Śro 17:56, 08 Mar 2006 Temat postu:

Tak wiem, ale miałam za mało informacji o Karimie (wtedy nie iwedziałam nawet że tak się nazywa =="""""")

Daryśka · Wysłany: Śro 18:28, 08 Mar 2006 Temat postu:

Atak ognistego ptaka? Musi fajnie wyglądać ^^

Kitty · Wysłany: Śro 19:43, 08 Mar 2006 Temat postu:

A mnie to trochę przypomina atak mojej bohaterki -.- normalnie identycznie, tylko nazwa inna O.o

Kumiko · Wysłany: Śro 19:53, 08 Mar 2006 Temat postu:

Nie wiem czy przypomina atak twojej bohaterki, przeczytałam troszkę twojej twórczości i nie zauważyłam ataku z jakimkolwiek ptakiem, a jeśli przypomina to musi być jakiś zbieg okoliczności, bo mi ten atak przyszedł do głowy jak tak patrzyłam na mój szablon na blogu^^""""
A i mam takie małe pytanie. Co myślicie o tym żeby napisać parodię SK?? xD

Ive-Hao · Wysłany: Śro 20:18, 08 Mar 2006 Temat postu:

Tak sobie pomyslałam w moim innym opowiadaniu jest atak rajskiego ptaka...co te ptaki w sobie mają? Wink

Karina · Wysłany: Śro 20:20, 08 Mar 2006 Temat postu:

Parodia? Moze być niezłe pod warunkiem ze będzie inteligentnie napisana:)

Kumiko · Wysłany: Śro 20:21, 08 Mar 2006 Temat postu:

Nie wiem, może to przez tą ptasią grypę? Tyle się o tych ptakach mówi xD
Ale tak na poważnie, ataki z ptakami fajnie wyglądają, te skrzydła i w ogóle xD

Kitty · Wysłany: Śro 20:40, 08 Mar 2006 Temat postu:

Mnie tam ptaki są obojętne, od feniksów jestem uzależniona xP (a atak pojawia się chyba w 5 albo 6 części, nie pamiętam)
Po za tym, Twój szbalon od razu z Kitty skojarzyłam (tylko włosy troszkę za jasne).
Parodia to fajny p[omysł, uwielbiam pisać parodie *^^*

Kumiko · Wysłany: Śro 21:18, 08 Mar 2006 Temat postu:

Każdy pisać może trochę lepiej, lub trochę gorzej, ale ja po prostu tego nie potrafię xD

Kumiko obudziła się bardzo późno, wczorajsza walka okropnie ją wykończyła.
-Która godzina??- spytała przeciągając się w łóżku.
-Około 13:00.-usłyszała odpowiedź Hiroko.
-Już tak późno? Musimy przecież trenować kontrolę ducha.- zerwała się z łóżka brązowowłosa.
Trenowały w ogrodzie aż do wieczora. Po treningu Kumiko wzięła prysznic i już miała kłaść się spać, gdy zadzwonił dzwonek wyroczni.
-Tylko nie teraz.- jęknęła dziewczyna, ale podniosła się z łóżka i zaczęła ubierać. Jeszcze raz spojrzała na dzwonek wyroczni, aby zobaczyć gdzie i o jakiej godzinie odbędzie się walka. Pojedynek miał się odbyć o godzinie 23:00 w jakiejś starej fabryce.
Gdy doszły na miejsce była 22:50, a na miejscu czekała już szamanka z którą miały walczyć, w wiadomości którą otrzymała przez dzwonek wyroczni było napisane, że jej przeciwniczką ma być niejaka Sally. Była to ponura dziewczyna, wydawała się „trochę” jakby szalona. Jakieś pięć minut przed walką pojawił się sędzia, tym razem też był to Indianin, Kumiko nie miała pojęcia jak się nazywa. W końcu nastał ten moment, dzwonki wyroczni się „odezwały”, co oznaczało że walka właśnie się rozpoczęła. Obie dziewczyny umieściły swoje duchy w przedmiotach. Pierwsza zaatakowała Sally, Kumiko odparła atak, ale jej przeciwniczka szybko kontratakowała i tym razem brązowowłosa została odrzucona w stos jakichś metalowych beczek. Kumiko szybko się podniosła.
-Płonąca flara!- brązowowłosa machnęła halabardą z której wystrzelił płonący promień, który ugodził Sally tak mocno, że odrzuciło ją, aż do ściany, jednak dziewczyna nie dała za wygraną. Jej następnym atakiem był ogromny młot, który miał przygnieść Kumiko, ale brązowowłosa odskoczyła jednocześnie atakując ognistym ptakiem. Sally wyczerpało się furyoku, dzięki czemu to Kumiko została zwyciężczynią szamańskiego pojedynku.
-Chodź Hiroko, im wcześniej w hotelu tym więcej spania, a przecież jutro wyruszamy w dalszą drogę. Już niedługo powinnyśmy dotrzeć do Izumo.- powiedziała brązowowłosa i razem ze swoim duchem wyszła z fabryki.