Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yoh
Szaman
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:11, 31 Gru 2005 Temat postu: FF by Yoh |
|
|
Jakby coś to jest tylko taki wstęp. Oceńcie, nie wiem czy umiem pisać.
-... No skup się... Jeżeli chcesz wygrać turniej shamanów musisz wykazać się chociaż odrobiną dobrej woli...- W małej wiosce u podnóża gór dziadek trenował jakiegoś młodego chłopca, nie był to jednak jakiś normalny trening. Zwykłemu człowiekowi, który przyglądałby się temu procesowi gdzieś z daleka, mogłoby wydawać się to jakieś... chore, nigdy nie zrozumiałby o co w tym wszystkim chodzi. Dziadek pragnął uczynić wnuka Shamanem- osobą potrafiącą łączyć się z duchami, aby walczyć z innymi Shamanami. Raz na 500 lat odbywa się turniej, na który właśnie ci ludzie zjeżdżają się z całego świata, aby walczyć o tytuł Króla Shamanów.
- Ale dziadku, zróbmy sobie małą przerwę!- Krzyknął Max, 15- letni chłopiec, którego ten właśnie mężczyzna trenował.- Jest dziś taki upał... Nie mam siły.
- Chcesz przerywać trening dlatego, że jest ci gorąco?! Czy gdyby przez miesiąc utrzymywała się taka pogoda to przez cały tan czas nie wziąłbyś się za trening?!!! Ach, gdyby tylko twoja matka cię słyszała...
- Przepraszam dziadku... – W oczach chłopca pojawiły się łzy, natychmiast spuścił głowę aby ukryć smutek przed opiekunem. Dziadek był dla Max’a jedyną bliską osobą. Jego matka- doskonała shamanka zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach, a ojciec... chłopiec prawie go nie znał.
- Nie przepraszaj... Ćwicz dalej, chcesz zostać shamanem i nie możesz osiągnąć 100% jedności! Jeszcze raz! Skup się! – Mężczyzna może i był surowy jako trener, ale w głębi serca chciał być dobrym opiekunem i jak najlepiej wychować wnuka.- No zrób to dla niej... ona była w tym doskonała.- Nagle Max osiągnął stan niesamowitego skupienia, chwycił stary drewniany miecz, przywołał ducha wielkiego gryfa. Był to dla dziadka wspaniały widok: chłopak drewnianym mieczem roztrzaskał ogromną skałe. Niestety zaraz potem stracił jedność. Był oszołomiony. Odwrócił się i zaczął uciekać w stronę lasu. Pędził przed siebie nie patrząc na drogę. Nagle upadł. Kiedy doszedł do siebie rozejżał się i zorientował, że jest w nieznanej sobie częśći lasu. Był na rozległej polanie, rozłożyste korony starych, potężnych drzew prawie całkowicie zasłaniały niebo. Chłopiec, okropnie zmęczony usiadł na powalonym pniu drzewa. Zaczął rozmyślać.
- Moja matka- po policzkach Max’a zaczęły spływać łzy- jak on może! Hę?!- Nagle poczół dotyk czyjejś ręki na swoim ramieniu, szybko otarł łzy.
- Nigdy wcześniej cię tu nie widziałam- usłyszał dziewczęcy głos.
Odwrócił się i zobaczył dziwnie ubraną aczkolwiek piękną, wysoką dziewczynę. Miała na sobie trochę za duże skórzane spodnie i szarą koszulę. Ubiór ten zupełnie nie pasował do jej wspaniałej sylwetki.- Zgubiłeś się?
- Nie... tak tylko przechodziłem. Aaa... C-co to?- wskazał na wielkiego sokoła siadającego na ramieniu dziewczyny.
- O.. widzisz go?
- No pewnie, że tak!- krzyknął zdziwiony.- Czekaj, to przecież duch! Czy jesteś shamanką?
- No tak... Cała moja rodzina jest. Właśnie trenowałam. Niedługo turniej. Domyślam się, że ty też jesteś shamanem.
- Tak...
- To wspaniale! Jestem Mariah, a ty jak masz na imię?
- Jestem Max.- Max nie miał wcześniej żadnych przyjaciół, może to przez to, że różnił się nieco wyglądem od reszty chłopaków ze swojej wioski. Był niższy, nosił długie włosy i czasem sprawiał wrażenie gadającego sam do siebie.
- Pewnie jesteś zmęczony. Chodź do mnie, mieszkam w tamtym domku. – Wskazała na małą drewnianą chatkę.
- Nie mogę muszę wracać- powiedział Max, kiedy zobaczył grupkę duchów przelatującą nad tym domem.- Ale jutro przyjdę... na pewno!Cześć!- pożegnał się i pobiegł do domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Indrani
Shaman Queen
Dołączył: 27 Lis 2005
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: China
|
Wysłany: Sob 23:11, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Uwaga czas na komentarz wspaniałego admina - szpeca od ficków
No więc... Postać się wydaje ciekawa, ale widac że nieco wzorowałeś ją na Yoh. Dziwi mnie to, że Max mając 15 lat ryczał na samo wspomnienie matki. No cóż p według mnie jest w wieku, w którym już powinien wyrosnąć ze smarkacza. Gdyby miał 13 lat to jeszcze... Tutaj według mnie bezsilnosć powinna powodować gniew.
Dziewczyna... Mariah - wprowadzenie nowej postaci wiaże się z opisaniem czegoś więcej niż tylko ubioru, według mnie... Jakie ma rysy, włosy, oczy... Wiele cech wyglądu świadczy o charakterze.
A tak poza tym to twój fick jak na pierwszy raz to nie jest w ogóle zły! Gdybyś widział moje początki XD Jakby odpowiednio zadbać o fabułę to się może naprawde fajna historia wywiązać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yoh
Szaman
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:15, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Dzięki, Dzięki, dzięki!!! Myślałem że umre!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kitty
Nothern Lights Redaction
Dołączył: 14 Gru 2005
Posty: 801
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: uciekłam? Z wariatkowa, a jak? ^^
|
Wysłany: Sob 23:28, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Nie ma tak łatwo xDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karina
Król Szamanów (!)
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Wiecznych Łowów
|
Wysłany: Nie 17:24, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Fick ciekawy... zastanawia mnie tylko jedna rzecz.. kto zaprasza nieznanego chłopaka do domu?? No chyba że ma jakieś niecne zamiary...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yoh
Szaman
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:14, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
hehe... ale może bez takich skojarzeń...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karina
Król Szamanów (!)
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Wiecznych Łowów
|
Wysłany: Nie 22:00, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
"Niecnych " nie oznaczało tego co można sobie brzydko skojarzyć tylko np. no nie wiem poturbowanie, albo coś w tym stylu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akine
Kandydat na Szamana
Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 22:34, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Fajnie^^ znacyz ja się nieznam na fickach^^" czytam to nierozrużanm czy dobre cyz złę..bardziej za fabóje ocenima XD ale fajnie całkiem fajne^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karina
Król Szamanów (!)
Dołączył: 17 Gru 2005
Posty: 962
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Wiecznych Łowów
|
Wysłany: Pon 16:59, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
A kiedy możemy spodziewać się nowej części??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yoh
Szaman
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:00, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem kiedy będzie następna część, ale na pewno coś napiszę. (narazie weny brak...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Avi
Nothern Lights Redaction
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oświęcim
|
Wysłany: Pon 21:44, 02 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Hmmm... ok chwila prawy by Avi
Ogólnie ff jest spoko motyw dziewczyny intrygujący chodz dosc popularny.
Opisy masz bardzo ładne i akcja też spokojnie się toczy(a to dobrze jak na poczatek ff)
Czekam na dalszą cześć
Bardzo fajny ff
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ringnes
Beznadziejny
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:25, 10 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
mnie sie spodobalo tez czekam na nexr grats
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yoh
Szaman
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:58, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
OK. Zamieszczam następną część. Oceńcie sami.
-Gdzie on się podziewa... szukałem go chyba wszędzie... mam nadzieję, że nic mu się nie stało. – Dziadek był bardzo zmartwiony ucieczką wnuka. Nie mógł także przestać myśleć o jego wyczynie. Nagle ktoś wszedł do domu.
- Hej dziadku! Już jestem, mam nadzieję, że się o mnie nie martwiłeś. – krzyknął Max wchodząc do domu.
- Nareszcie wróc... Gdzie ty byłeś! Wiesz ile czasu straciliśmy? Pewnie znowu włóczyłeś się po lesie, zamiast trenować... – Mężczyzna nie chciał okazać swojej radości z powrotu wnuka. – Tak dziadku, byłem w lesie... Strasznie głodny jestem, czy jest już kolacja?- nie czekając na odpowiedź dziadka, zniknął w kuchni.- Znowu ryż i ryba...- z obrzydzeniem spojrzał na stół-chyba nie jestem głodny. – wyszedł z kuchni i udał się w stronę swojego pokoju. Usiadł na fotelu i zaczął rozmyślać.- Dziwna była ta dziewczyna... Szamanka... Nigdy o niej nie słyszałem. Może dziadek coś wie, on zna wszystkich mieszkańców naszej wioski. Zapytam go... nie... lepiej mu o niej nie mówić. Ach! Jutro sprawdzian z matmy, nic nie umiem! Coś czuję, że nie pośpię tej nocy...
Następnego dnia, po lekcjach Max udał się na spotkanie z dziewczyną. Poszedł do lasu i czekał w umówionym miejscu. Mariah długo się nie pojawiała. Nagle chłopak usłyszał ogromny trzask, hałas dochodził z głębi lasu. Przerażony przez chwilę myślał o ucieczce, po chwili jednak postanowił sprawdzić co się tam dzieje. Szybko odnalazł to miejsce, wyglądało jak po wielkiej burzy, wszędzie były połamane i spalone drzewa. Max domyślał się, że musiał to zrobić jakiś potężny szaman. – Mariah!!! – zobaczył nieprzytomną dziewczynę- Mariach! Obudź się! Kto jej to zrobił?- Chłopak starał się ją ocucić. Nagle zobaczył krew spływającą po jej policzku.
- Mariah... odezwij się... musisz...
- Max... – dziewczyna nagle obudziła się- Odejdź stąd, on może tu jeszcze być... może zaatakować ciebie...
- Spokojnie... nikogo tu nie ma. Kto ci to zrobił? Musisz iść ze mną do wioski, mój dziadek opatrzy ci rany, zna się na tym.- pomógł dziewczynie wstać, czuł się bardzo dziwnie, pierwszy raz w swoim życiu nie bał się, czuł się potrzebny.
Z trudem dotarli do wioski. Ludzie dziwnie na niego patrzyli, tak jakby to on pobił dziewczynę, nikt nie zaproponował pomocy.
- Max, co ty zrobiłeś!- rozległ się krzyk dziadka kiedy zobaczył Max’a i opartą na nim dziewczynę.
- Dziadku, przestań! Potrzebna jej pomoc!
-Wprowadź ją do domu!
- Dziadku, czy wiesz kto mógł jej to zrobić?- Zapytał, sadzając dziewczynę na fotelu.
- Masz! Wyczyść jej rany.- podał wnukowi butelkę płynu odkażającego.
- Dziadku, pytałem...
- Nie wiem kto mógł jej to zrobić.- odpowiedział szybko, jakby chciał coś ukryć. – to na pewno nie on... po tym jak go pokonałem nie powinien tu wracać...- pomyślał.
***
Tak, tak... wiem, że za krótka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yoh
Szaman
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:01, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
A mi ucieka dosyć często.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Anna*
Kandydat na Szamana
Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka xD
|
Wysłany: Czw 19:05, 12 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Widze że nie chłopcy tez potrafią wykazać się z tej bardziej artystycznej strony. Pisz hizo ciąg dalszy:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|